Śmierć Chrisa Cornella, przedstawiciela grunge’owej kapeli Soundgarden, to prawda. Informację potwierdziła agencja The Associated Press na swoim Twitterze. Przedstawiciel zmarłego muzyka napisał, że “jego śmierć była nagła i niespodziewana”, a “żona i rodzina wciąż pozostają są zszokowani”. Prosił także o to, by media uszanowały prywatność osób bliskich Cornellowi w tym szczególnym dla nich czasie.
Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie.