„Podejmując decyzję, aby stworzyć nakładkę na Facebooku, zweryfikowaliśmy to pod kątem prawnym. Adwokat Kampanii Przeciw Homofobii zapoznał się z ewentualnymi zagrożeniami i stwierdził, że takowych nie ma, a takie działanie nie grozi prokuraturą” – zdradza nam w rozmowie telefonicznej Cecylia Jakubiak z KPH, zapytana, czy nie obawia się reakcji władz na nową inicjatywę w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że chodzi o pierwszą w historii Paradę Równości w Częstochowie, która odbyła się w ten weekend i wywołała spory sprzeciw – a jakże – konserwatywnej części mieszkańców.
Videos by VICE
Oprócz inwektyw rzucanych w stronę uczestników tęczowego orszaku, przeciwnicy zgromadzenia skandowali hasło „zakaz pedałowania” na melodię – o czym możliwe, że nie wiedzieli – gejowskiego hymnu Village People Go West.
Na miejscu była policja, która oddzielała agresywnie zachowujących się, krótko ostrzyżonych mężczyzn od uczestniczek i uczestników Parady Równości, którzy dalej starali się poruszać wcześniej ustaloną trasą.
W tłumie można było zauważyć białą flagę z orłem na tęczowym tle, co później szef MSWiA Joachim Brudziński określił „profanacją symboli narodowych” i zapowiedział złożenie zawiadomienia do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia godła Rzeczpospolitej Polskiej przez uczestników Marszu Równości w Częstochowie.
To natomiast wywołało szereg reakcji w mediach społecznościowych – Kampania Przeciw Homofobii stworzyła specjalną nakładkę „Tęcza nie obraża”, dzięki której można nie tylko zamanifestować w sieci swoje poparcie dla uczestników marszu w Częstochowie, ale również przypomnieć, że że Polska jest krajem dla wszystkich Polek i Polaków.
„Jako KPH stwierdziliśmy, że należy okazać solidarność z osobami, które niosły w Częstochowie transparent z tęczowym orłem. LGBT jest mniejszością w Polsce i jako taka powinna się solidaryzować w sytuacji zagrożeń, ale zachęcamy do okazywania wsparcia nie tylko osoby LGBT, jest to również apel do osób hetero sojuszniczek i sojuszników, byśmy ramię w ramię wspólnie szli po równość”, dodaje Cecylia Jakubiak z KPH.
Swoje stanowisko wyraziła również Partia Razem informując w swoim poście m.in., że „Prawdziwy patriotyzm nie wyklucza. Kochamy Polskę – więc walczymy o prawo milionów Polek i Polaków do bezpieczeństwa, rodzinnego szczęścia i miłości”.
Nie wiemy jeszcze, czy minister Brudziński postanowi pozwać KPH, Partię Razem, wszystkie osoby, które już zmieniły swoje zdjęcia profilowe, wykorzystując tęczową nakładkę oraz nas – za to, że o tym piszemy [UPDATE 10/7/18: jak donosi Gazeta Wyborcza, prokuratura jednak wszczyna śledztwo, bo „na Marszu Równości mogło dojść do znieważenia godła”]. W sieci można jednak już zauważyć uszczypliwe komentarze pod adresem szefa MSWiA, które zapewne nawiązują do tego, jak Brudziński pół roku temu bagatelizował propagowanie w Polsce systemów totalitarnych, ale dopiero teraz widzi problem z „profanacją symboli narodowych”.