Wilton Manors na Florydzie to urocze, schludne miasteczko liczące 11 tys. mieszkańców, położone na północ od Fort Lauderdale w hrabstwie Broward. Na swojej stronie internetowej szczyci się, że od 2010 roku jest „drugim najbardziej gejowskim miastem” w Stanach Zjednoczonych. Tęczowa flaga powiewa nad miejskim ratuszem, a przed nim stoi tęczowy radiowóz z napisem na tylnych szybach „Policing With Pride”. Od zeszłorocznych wyborów Wilton Manors jest drugim miastem w USA – poza Palm Springs w Kalifornii – w którym cały samorząd składa się z członków społeczności LGBTQ+.
Władze miasta to grupa osób bezpartyjnych: burmistrz Justin Flippen, wiceburmistrz Tom Green oraz komisarze Gary Resnick, Julie Carson i Paul Rolli.
Videos by VICE
Flippen, który był wcześniej wiceburmistrzem, powiedział, że chce krzewić małomiasteczkową wrażliwość mieszkańców i chronić tradycyjne dzielnice jednorodzinne. Chce także walczyć z przypływami i powodziami nękającymi południową Florydę. Ma nadzieję uzyskać publiczną zgodę na wspólny plan działania w zakresie klimatu dla miast Oakland Park i Wilton Manors, który dąży do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 1 procent rocznie do roku 2028. Miasto chce to osiągnąć, aktualizując standardy budowlane i utrzymując miasto scentralizowanym, zamiast pozwalać mu się rozgałęziać. Ponadto Flippin planuje zwiększyć przepustowość infrastruktury wody i ścieków, co ma utrzymać miasto powyżej poziomu morza.
Flippen zapewnia, że samorząd jego miasta jest podobny do innych lokalnych samorządów w całym kraju i chce zapewnić postępowy i skuteczny program mieszkańcom Wilton Manors. Podsumował swoją wypowiedź cytatem z Lady Gagi: „No matter gay, straight, or bi, lesbian, transgender life, [we’re] on the right track baby.”
Oto portrety, na których uwieczniłem pięciu liderów tego miasta:
BURMISTRZ JUSTIN S. FLIPPEN
Moja wiara w to, że ludzie będą przyjmować ideologie i wybierać urzędników państwowych, którzy odwołują się do naszych dobrych stron i wyższych ideałów, a nie do mrocznych demonów i uprzedzeń, pozostaje silna. Polaryzacja w polityce nie jest dla nas zdrowa. Aby iść naprzód, trzeba znaleźć sposób, by pojednać się, zbudować konsensus i otworzyć się na postęp. My, Amerykanie, mamy więcej siły do praktyki działań, które sprawią, że nasza przyszłość będzie wspaniała, a koła postępu będą posuwały się do przodu, niż apatii, która pozwoliłaby naszemu narodowi na zawrócenie w kierunku ciemności i stagnacji.
WICEBURMISTRZ TOM GREEN
Przez dziesięciolecia po cichu pracowałem, by posunąć do przodu prawa LGBT w Broward County. Miałem pracę, w której prawdopodobnie zostałbym zwolniony, gdybym był otwarcie gejem. Nigdy się do tego nie przyznawałem, nawet w organizacjach, które pomagałem rozkręcać w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Teraz jako wiceburmistrz Wilton Manors mogę być otwarcie homoseksualnym Amerykaninem.
KOMISARZ GARY RESNICK
Mój coming out miał miejsce, kiedy mieszkałem w DC, więc przyjeżdżając na Florydę, byłem już zadeklarowanym gejem. Nie było to poważnym problemem, ponieważ ludzie są na ogół otwarci na terenie południowo-wschodniej Florydy. To ludzie z północy i innych liberalnych obszarów. W 1998 roku, kiedy wygrałem wybory po raz pierwszy, nagłówek w każdej gazecie brzmiał „Zdeklarowany gej wygrywa wybory”. To było dziwne – nigdy się tego nie spodziewałem, przecież nie dla tego kandydowałem.
Nie było to sekretem, ale nie biegałem też po ulicy, wykrzykując, że jestem gejem. Jednak wkrótce zaczęli się za mną kontaktować ludzie z całego kraju i mogłem pomóc różnym organizacjom. O pomoc prosili też rodzice, których dzieci decydowały się na coming out w młodym wieku. Wiele osób mówiło mi, że są zainspirowane tym, co mówię lub, że widziały moje przemówienie, ponieważ w społeczności gejowskiej nie było wielu publicznych wzorów do naśladowania.
Kiedy wygrałem, w moim programie znalazło się wiele elementów, ale przede wszystkim naciskałem na kwestie związane z prawami homoseksualistów. Nie napotkałem na opór ze strony komisji miejskiej, ale napotkałem na niego wśród części mieszkańców. Niektóre instytucje były trudniejsze do skorygowania, czego przykładem może być policja.
Odwiedzam urzędników innych miast na Florydzie i przyjaźnię się z nimi. W miastach na południu Florydy nigdy nie miałem problemu ze względu na orientację seksualną, ale dalej na północ nie jest to tak powszechnie akceptowane. Jednak poznając mnie, gubią po drodze strach i zwykle zostajemy przyjaciółmi. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie ani jednej sytuacji, w której poznałbym urzędnika z innego miasta, który by mnie dyskryminował.
KOMISARZ JULIE CARSON
Wierzę, że symbolika [w wyborze naszej komisji] polega na tym, że mamy pięciu wysoko wykwalifikowanych i zaangażowanych urzędników, którzy reprezentują zróżnicowaną społeczność i wspólnie pracują, aby stworzyć zdrową politykę publiczną dla wszystkich mieszkańców.
Przyszłość zależy od tego, czy nasi przywódcy zachowają człowieczeństwo, wartości i autentyczność. W Wilton Manors oraz wśród społeczności południowej Florydy mamy to szczęście, że kierują nami progresywni urzędnicy, którzy reagują na potrzeby mieszkańców i kształtują przyszłość w sposób pełen empatii, który jednocześnie jest praktyczny.
KOMISARZ PAUL ROLLI
Wkraczamy w okres wielkich zmian, musimy wykorzystać pojawiające się okazje i pracować nad tym, aby zmiana była pozytywna dla miasta. Chcemy miejskich udogodnień, które nie zakłóciłyby szczególnego klimatu tego miasta. Widzę, że młodzi i nowi mieszkańcy angażują się poprzez udział w zarządach i komitetach miejskich.
Jestem pełen nadziei. Widzę wielu młodych ludzi angażujących się w ten proces i to jest zachęcające. W tym roku żona gubernatora Kalifornii zmieniła swój tytuł z „pierwszej damy” na „pierwszego partnera”. To, co ostatecznie wynika z wielu nowych głosów, jest czymś, co wskazuje na pozytywną zmianę.
Zak Bennet, mieszkaniec Miami Beach, jest fotoreporterem, który robi zdjęcia dla różnych publikacji i organizacji pozarządowych na półkuli zachodniej i w Europie. Ponadto Zak jest instruktorem w „National Geographic” i „New York Times”, gdzie prowadził warsztaty na temat służby zdrowia, rozwiązywania konfliktów i rozwoju obszarów wiejskich.
By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.
Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE US
Więcej na VICE: