Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Australia
Przez dziesięciolecia naukowcy próbowali ustalić, jakie czynniki biologiczne determinują seksualność. Jednym z ciekawszych odkryć w tej dziedzinie jest to, że homoseksualizm częściej występuje u mężczyzn, którzy mają starszych braci. Zjawisko to nazywa się „efektem braterskiej kolejności urodzeń” i do tej pory nie było jasne, dlaczego tak się dzieje.
Videos by VICE
Nowe badanie z Uniwersytetu Brock w Kanadzie sugeruje, że organizm kobiety, która na przestrzeni lat urodziła przynajmniej dwóch chłopców, wytwarza przeciwciała wpływające na rozwój męskich płodów już w macicy. Naukowcy twierdzą, że owe przeciwciała, powstające w odpowiedzi na białka obecne w mózgach mężczyzn, mogą prowadzić do zmian w rozwoju mózgu płodu, które w konsekwencji wpływają na orientację seksualną.
„Wygląda na to, że organizmy niektórych kobiet podczas pierwszej »męskiej« ciąży lub tuż po urodzeniu chłopca zaczynają wykrywać pewną obcą substancję (białko NLGN4Y), przez co aktywuje się w nich odpowiedź układu immunologicznego. Później, wraz z kolejnymi »męskimi« ciążami, wysokie poziomy przeciwciał skierowane przeciwko tej substancji mogą wpływać na rozwój mózgu u kolejnych synów” – ogłosił autor badania Tony Bogaert w komunikacie prasowym.
Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco
Chociaż badanie nie zostało jeszcze powtórzone przez inny zespół badawczy, jego wyniki sugerują, że efekt starszego brata jest zakorzeniony w czynnikach prenatalnych. Innymi słowy, stanowi to kolejny dowód na to, że orientacja seksualna ma podstawę biologiczną – co od dawna kwestionowały różne środowiska antygejowskie.
„Implikacje tego badania, szczególnie jeśli zostanie ono powtórzone przez inny, niezależny zespół, są niezwykle głębokie” – wyjaśnił Bogaert. „Oprócz lepszego zrozumienia przyczyn efektu starszego brata, pomaga ono również wykazać, że – przynajmniej u mężczyzn – istnieje silna biologiczna podstawa ich orientacji seksualnej. Stanowi to zwieńczenie ponad 20 lat badań, w których przyglądaliśmy się efektowi starszego brata, zwanym również efektem braterskiej kolejności urodzeń. Obecne badanie potwierdza coraz powszechniejsze przekonanie w środowisku naukowym, że homoseksualizm nie jest wyborem, ale raczej wrodzoną predyspozycją”.
Oczywiście nie istnieje pojedynczy czynnik determinujący to, czy dana osoba jest gejem, czy nie, ale badania takie jak to w dalszym ciągu potwierdzają teorię, że na orientację seksualną przynajmniej częściowo wpływają czynniki biologiczne. Biorąc pod uwagę fakt, że grupy antygejowskie wciąż twierdzą, że bycie gejem jest wyborem, który można naprawić za pomocą szkodliwej terapii konwersyjnej (i nie tylko one – była premier Szydło przyznała statuetkę „Prawda-Krzyż-Wyzwolenie” grupie „Odwaga” prowadzącej terapię reparatywną dla osób homoseksualnych, uzasadniając to „pomocą duchową i terapeutyczną osobom o niechcianych skłonnościach seksualnych oraz ich rodzinom”), takie badania mają olbrzymią wartość i mogą ratować ludzkie życie.
Więcej na VICE:
