To, co dzieje się za kulisami, jest niejednokrotnie zdecydowanie bardziej interesujące, niż efekt, wystawiony na widok publiczny. Rozgardiasz, panika, krzyki, walające się wszędzie ciuchy, za dużo ludzi na metr kwadratowy… Generalnie – bajzel. Ale przynajmniej COŚ się dzieje. Dlatego wpadliśmy podejrzeć backstage pokazów na Fashion Weeku, bo stwierdziliśmy, że tam będzie ciekawiej, niż na widowni, wzdłuż wybiegu. I wcale się nie myliliśmy. Chociaż też nie można powiedzieć, żeby ta wycieczka jakoś mocno nas podekscytowała. Zobaczyliśmy trochę rzeczy ładnych, trochę dziwacznych, przekonaliśmy się, że da się na garderobę zaaranżować szkolną szatnię, że siding to brzydkie tło do zdjęć, a surowe belki są całkiem fotogeniczne. Na bohaterów naszej relacji wybraliśmy kolekcje Nenukko, Kubatek, Bola, Kas Kryst, Łukasz Jemioł Basic, Michała Szulca i MMC .