Seks wraca do Nowego Jorku


Candency NYC

UPDATE: Po wielu medialnych materiałach dotyczących krótkiego klipu, w którym występuje Miley Cyrus, Candency NY – producent filmu wycofał się z udziału w NYC Porn Festival

Odkąd AIDS zabiło generację nowojorskich gejów, a Times Square zostało przewartościowane, Nowy Jork przeszedł transformację z fabryki brudu do parku rozrywki dla rodzin z dziećmi. Jednak w tym miesiącu Miley Cyrus i Pornhub przywrócą miastu dawny klimat – na Pornhub NYC Porn Festival w Bushwick Secret Project Robot zostanie wyświetlony krótki film bondage z udziałem gwiazdy. Film o tytule Tongue Tied opisany jako „popowy klip sado-maso” przedstawia Cyrus w stroju bondage wiszącą do góry nogami przy dźwiękach muzyki, jaką można usłyszeć w najlepszych miejscówkach glory hole w Berlinie.

Videos by VICE

Film i jego gwiazda mogą wydawać się dziwnym akcentem jak na festiwal porno, ale to wydarzenie jest inne od wszystkich tego rodzaju. W weekendowej mieszance sztuki wysokiej i niskiej, która zaczyna się 27 lutego, wysłuchamy wykładu Cindy Gallop i zobaczymy niezależną produkcję Jamesa Franco pt. Interior. Leather Bar. Do tego można będzie eksplorować podkategorie porno, np. yaoi – gatunek powieści erotycznej, gdzie piękni chłopcy eksplorują homoseksualny seks i świat romansów z równie pięknymi partnerami.

Simon Leahy z gejowskiej kapeli punkowej Bottoms zdecydował się na zorganizowanie eventu, podczas którego będą wyświetlane filmy porno, gdy zauważył, że goście, z którymi sypia, zachowują się w łóżku jak gwiazdy przemysłu dla dorosłych.

– Czasami fajnie mieć seks jak z filmów, ale czasami ma się ochotę powiedzieć: „Daj spokój z tym pornozachowaniem i dawaniem klapsów”. Pomyślałem, że fajnie będzie zorganizować festiwal poświęcony scenie porno, gdzie wszyscy będą oglądać filmy razem – powiedział Leahy.

Dzisiaj ludzie pieprzą się więcej niż kiedykolwiek wcześniej, ale niewielu próbowało omówić seks w kategoriach politycznych i socjologicznych, jak robili to gejowscy działacze w 1970 roku (zanim AIDS przekształciło seks w niewybaczalny grzech). Leahy chce stworzyć festiwal, na którym będzie panowała luźna atmosfera – ludzie będą mogli pić i prowadzić intelektualne dyskusje o pornografii podczas oglądania różnych filmów. W oczekiwaniu na tę ekstrawagancję spotkałem się z Leahym w celu omówienia filmu Miley Cyrus i porozmawiania o tym, jak skończył, organizując festiwal porno.

VICE: Na jakiej zasadzie będzie działał festiwal?
Simon Leahy: Planujemy różne pokazy. Mamy mnóstwo pornosów: od podwójnej penetracji do horror porno. Zasadniczo festiwal będzie działał na zasadzie teatru. Nie będzie to jakieś megapoważne w stylu: „Musisz obejrzeć 20 minut tego, jak czyjaś dziura jest masakrowana”. Szykujemy raczej kino społeczne.

Będzie to zarówno homo-, jak i heteroseksualne porno?
Wszystkim się pewnie wydaje, że będzie przeważać homoseksualizm, ale tak nie jest. Mamy coś od Miley Cyrus, coś od Jamesa Franco. Mamy świetnych filmowców z Berlina. Będzie naprawdę dużo różnych rodzajów, np. eksperymentalne porno. Mamy też Richarda Kerna z Cinema of Transgression.

Jak skończyłeś, współpracując z Pornhub nad artystycznym festiwalem porno?Po prostu wysyłałem maile w stylu: „Pomocy! Dajcie nam pieniądze!”. A dzięki nim festiwal będzie większy.


Foto dzięki uprzejmości Simona Leahyego

Czy Miley przybędzie na festiwal?
Mam nadzieję, że tak. Może wpadnie James Franco, jeżeli zmieni mu się rozkład kalendarza, obecnie coś reżyseruje. Cyrus kocha Bushwick. Widziałem ją na imprezie Lady Fag z nagimi cyckami.

Dlaczego chcesz mieszać sztukę wysoką i niską?
Osobiście wolałbym tylko niską… ale zaprosiliśmy kuratorów. Ważne, żeby było widowisko. Byłoby dobrze mieć więcej studiów filmów pornograficznych, ale tak naprawdę nikt się do nas nie odezwał.

Wyraźnie jesteś bardzo zainteresowany sceną porno. Pieprzyłeś się kiedyś z jakąś gwiazdą kina dla dorosłych?
Pieprzyłem modela, który się później we mnie zakochał. Kochaliśmy się na jakimś dachu w Barcelonie. Kiedy powiedział, że jest modelem, pomyślałem sobie: „Taaa, na pewno”. A później, gdy szedłem do domu, zobaczyłem go na ogromnym billboardzie.

Modele, męskie gwiazdy porno i piosenkarze pop są do siebie chyba bardzo podobni.
Teraz, gdy festiwal nabiera pary, coraz więcej ludzi ze mną flirtuje. Jestem bardzo podekscytowany.

Czy ty przypadkiem nie masz męża…? A może żyjecie w otwartym małżeństwie?
Jesteśmy monogamistami.

Czyli po prostu flirtujesz.
Dokładnie.

No tak, każdy to robi.
Nawet brzydcy mogą ruchać. Spójrz na Rona Jeremy’ego.


Fragment z produkcji Jamesa Franco “Interior. Leather Bar.”, foto dzięki uprzejmości Simona Leahyego

Czy zakazaliście masturbacji na festiwalu?
Tak. Nie chcemy, żeby ludzie tam dochodzili. To bardziej wydarzenie społeczne, masturbacja nie jest celem. Chociaż piątkowa impreza (gdzie odzież jest opcjonalna), stanowi rodzaj eksperymentu. Ciekawi mnie, czy Nowy Jork ma w sobie coś z tego brudu, z którego został oczyszczony.

Rozumiem, że chodzi o przywrócenie dawnego klimatu z pomocą Miley.
Niekoniecznie chodzi o przywrócenie dawnego klimatu. Uważam, że w dobrze funkcjonującym społeczeństwie musi być miejsce, gdzie da się robić popieprzone rzeczy i da się eksperymentować.

Myślisz, że społeczeństwo miałoby mniej problemów, gdyby istniała ta jego mroczna, bardziej wyuzdana strona?
Tak sądzę. Otworzyłoby to dyskurs na temat seksu i seksualności. Znam masę ludzi wykorzystanych seksualnie. Każdy ma mocno popieprzone pomysły dotyczące seksu.

Jak byś opisał zdrowy seks?
Właśnie takie dyskusje będą na festiwalu. Z użyciem prezerwatyw – tak uważam.

Nie zgodzę się, że prezerwatywy oznaczają od razu zdrowy seks. Używam ich, a moje życie seksualne nie jest zdrowe.
To, że festiwal odbywa się w takim czasie, jest interesujące zwłaszcza dla gejów, ponieważ niedawno wyszła inicjatywa PrEP i zmienia się wiele postaw dotyczących seksu. Zanim uderzyło AIDS, geje byli ekstremalnie liberalni i bardzo aktywni politycznie poprzez swoje życie seksualne czy spotkania. Potem pojawiła się fala śmierci, która wszystko znormalizowała i umieściła z powrotem w podziemiu.